- Babciu, jesteś? - dobiega z góry schodów wołanie trzylatki.
- Jestem, Aniołku.
- A mogę przyjść do Ciebie?
- No pewnie, że możesz, Kochanie.
- Babciu, tata krzyczał na moją Siostrę. - słyszę już od drzwi.
- A co się stało?
- Ona robiła o tak... - tu wnuczka tupie nóżkami, pokazując zachowanie starszej siostry.
- A nie wydzierałyście sobie zabawek? Nie zaczepiałaś jej?
Cisza.
Babcia nie interweniuje, a jedynie rozmawia z "donosicielką" o tym, że należy bawić się zgodnie, nie bić, nie zabierać zabawek i słuchać rodziców.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz