środa, 24 lutego 2016

Wyjazd z sanatorium

Wyjazd z sanatorium

Babcia pakowanie zaczyna powoli
Lecz jak to pomieścić? Babcię głowa boli
Pakuje babciunia od samego rana
Torby pełniuteńkie, walizka wypchana
Bo wiele dla wnuczek prezentów kupiła
Kiedy po zabiegach do miasta chodziła
Będą się wnusieńki z prezentów cieszyły
I ze swoją babcią pięknie się bawiły

     Uff, jakoś spakowała się babcia i szczęśliwie powróciła do domu, gdzie czekały na nią stęsknione wnusie. (A może to babcia bardziej tęskniła do swoich ukochanych aniołków?) Najwięcej radości było przy rozpakowywaniu i oglądaniu prezentów. :) 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz