niedziela, 28 lutego 2016

Powiew przedwiośnia

   Córka przygotowywała się do zajęć ze studentami, a ja wybrałam się z wnuczkami na spacerek. Szukałyśmy oznak zbliżającej się wiosny. Widziałyśmy przebiśniegi, bazie na wierzbie, na leszczynach, nabrzmiałe pąki na drzewach i krzewach, kiełki kwiatków w ogródkach. Było ciepło, słonecznie, a tylko gdzieniegdzie widniały kałuże, które bardzo chciała poznać dogłębnie moja dwulatka.
   Spacer bardzo się udał, pomimo, iż kałuże zostały niezmierzone i niezgłębione. ;) 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz