wtorek, 8 września 2020

Wakacje, wakacje i po wakacjach

   Wakacje minęły, jak strzelił z bicza. Pandemia pokrzyżowała nam wakacyjne plany. Zaplanowana na sierpień  operacja/zabieg u starszej wnuczki sprawiła, że musieliśmy zminimalizować kontakty z innymi, aby dziecko "nie złapało" infekcji. Było siedzenie w domu, nawet zero wyjść na plac zabaw. 
   Dwa dni przed operacją lekarz stwierdził, że brakuje jeszcze jednego badania i operację odłożył... 
   Żal mi wnuczek. Od połowy marca lockdown. Dobrze, że mieszkamy w domu i mamy ogródek, to przynajmniej można było pobawić się na dworze. 
   Starsza wnuczka nie mogła doczekać się pójścia do szkoły. Bardzo tęskniła do koleżanek. Młodszej nie uśmiechał się powrót do przedszkola i najchętniej zostałaby jeszcze w domu. 
   1 września rozpoczął się jednak nowy rok szkolny. Rozpoczęła się nauka w szkołach, przedszkolach. Daj Boże, aby ten rok przebiegł spokojnie, bez zakłóceń. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz