środa, 11 lipca 2018

Wakacyjne dylematy czyli czym podróżować z dziećmi?

   Starsza wnuczka po raz drugi była ze mną na wakacjach. Tym razem wybrałyśmy się w długą podróż. Długo rozważałam różne warianty wybrania środka komunikacji, wreszcie wybór padł na pociąg. Stwierdzam, że była to trafna decyzja. Dziecko miało możliwość swobodnego poruszania się. Znalazło się też odpowiednie towarzystwo rówieśników, dzięki czemu podróż minęła dziecku ciekawie i szybko. Nie bez znaczenia była możliwość toalety w bliskim zasięgu. Ponadto zabrałyśmy poduszkę - rogala pod głowę, gdyby wnuczce zechciało się spać. Książka, blok rysunkowy, kredki, długopis, kilka zabawek i tablet urozmaiciły podróż. Nie zapomniałyśmy o kanapkach, napojach i wodzie do picia. Zabrałyśmy też w podróż chusteczki nawilżane. Na czas podróży wybrałyśmy dzień - mniej męcząca niż noc. Podróż była bardzo udana. Kilka godzin podróżowania minęło bardzo szybko. Dziecko nie zmęczyło się - po wyjściu z pociągu było pełne energii i wigoru. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz