środa, 30 maja 2018

Sprzątanie zabawek

   -  O,  widzę,  że macie dużo niepotrzebnych zabawek -  powiedziałam po wejściu do pokoju. 
   - Nieprawda! -  zaprotestowała starsza wnuczka. 
   -  To dlaczego wasze zabawki leżą rozrzucone na podłodze? Mam je pozbierać do worka i wynieść do kontenera? 
   - Potrzebne!
   - Babciu,  nie wynoś!  My już je sprzątamy. 
  ... 
Oj,  chyba za dużo zabawek mają moje wnuczki. Człowiek dawniej miał ich niewiele i bardzo je szanował...

wtorek, 22 maja 2018

Książki

   - Babciu, czy jak będę duża, to dasz mi swoje książki? - zapytała 6-letnia wnuczka.
- Bardzo się cieszę, że podobają Ci się moje książki, że przychodzisz do naszej biblioteki, bierzesz je i czytasz, że malutka siostrzyczka też je bierze i ogląda, że odkładacie je na miejsce. Moje książki nie są tylko moje. Ja kupowałam je również z myślą i o Was i bardzo mi miło, że zaopiekujecie się moimi książkami. 

Noc muzeów

   Zastanawiałam się czy 6-letnie dziecko zabrać ze sobą w nocy do muzeum? Czy to nie za wielkie wyzwanie dla młodego organizmu? Czy nie za bardzo się zmęczy? Czy nie zaśnie i nie przyjdzie z powrotem nieść wnuczki na rękach?
   Koniec końców sytuacja rozwiązała się sama. Osoba, z którą miałyśmy jechać zachorowała. W takiej sytuacji ja skorzystałam z komunikacji publicznej, a wnuczka została w domu. 

   Teraz, po nocy muzeów, mogę stwierdzić, że dzieci, które widziałam były nieco starsze. Stanowiły one jednak wyjątki. Czekanie w kolejce na wejście do muzeum było dla nich bardzo uciążliwe i męczące. Niektóre przysypiały na siedząco. 
   Jednak dobrze się stało, że dziecko zostało w domu. Wnusia zmęczyłaby się, ja musiałabym zrezygnować ze zwiedzania i w dodatku dźwigać słodki ciężar na rękach. Poczekamy jeszcze trochę, aż nasz przedszkolaczek podrośnie. 

poniedziałek, 7 maja 2018

Majówka

   Długi weekend majowy za nami.  Mam nadzieję,  że wszyscy spędzili go miło i bezpiecznie wrócili do domu.  
   My mieliśmy piękne spotkanie rodzinne. Wnuczki zachwycone,  bo miały możliwość pobawić się z dawno niewidzianymi dziećmi. W dodatku miały specjalnie przygotowany dla nich stół oraz miejsce do odpoczynku. Ukłony dla siostrzenicy za przysłowiową "wisienkę na torcie" -  o wszystkim pomyślała. 
   

Wycieczka do Farmy Iluzji

   W ubiegłym tygodniu miałam możliwość zafundować wnuczkom wycieczkę do Farmy Iluzji w Mościskach.  Starsza była po raz drugi,  dla młodszej to pierwszy wyjazd. Obie jednak wróciły bardzo zadowolone z wycieczki. 
   Cieszę się,  że mogłam spełnić marzenia dzieci. 

Wyniki egzaminu do klasy pierwszej

   Pod koniec kwietnia ukazały się wyniki egzaminu sprawnościowego do klasy pierwszej szkoły podstawowej.  Zarówno wnuczka,  jak i koleżanka oraz kolega z jej grupy znaleźli się na liście przyjętych.  
   Radość dziecka ogromna.  :)