Nagrody
W piątek, 12 maja był uroczysty finał konkursu plastycznego. Wnuczka pojechała razem z rodzicami - wzięli sobie wolne z tej okazji. Wróciła bardzo zadowolona. A ileż nagród przywiozła! Najbardziej spodobała jej się smycz z plastikowym misiem - zawiesiła na szyi niczym naszyjnik, pluszowy miś i kolorowe pisaki. :D :) Książki, gry, puzzle i inne gadżety okazały się tylko dodatkiem. ;)
Babcia nagrodziła i starszą wnusieńkę za udział w konkursie. Kupiłam dwie gry edukacyjne i kilka książeczek rozwijających spostrzegawczość, rozpoznawanie cyferek i uczących rysowania oraz książkę z legendami.
Skoro zachęcam dzieci do udziału w konkursach, trzeba je nagradzać, aby starały się ładnie rysować i nie zniechęcały brakiem wyróżnienia. Zresztą, dla mnie, jak i każdej innej babci czy dziadka, prace moich wnuczek będą zawsze najładniejsze. :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz